Komisja, która wczoraj zajmowała się tą sprawą zawnioskowała o jej zdjęcie z porządku dzisiejszej sesji. W ubiegły piątek zakon wystąpił z propozycją, by miasto przedpłaciło 3,6 mln zł czynszu za 15 lat dzierżawy należącego do klasztoru parkingu w ciągu 3 lat. Pieniądze mają posłużyć oo. bernardynom jako wkład własny do projektu budowy centrum religijno-kulturowego z ogrodami. Z Regionalnego Programu Operacyjnego mają otrzymać 6,1 mln euro. Wczoraj nad projektem uchwały dyskutowali radni z Komisji Gospodarki Komunalnej i Inwestycji. Od miejskiej skarbnik, Janiny Filipek, usłyszeli, że przez 15 lat miasto z opłat za parkowanie (licząc po obecnych cenach) zyska "na czysto" 4,035 mln zł. A miejsc parkingowych ma być nawet więcej niż obecnie, bo 202 zamiast 180. - Czy w umowie są zapisy, że mieszkańcy będą mogli korzystać bez przeszkód z parku? - dopytywała radna Marta Niewczas (Rozwój Rzeszowa). - A co z pomnikiem Walk Rewolucyjnych, którego nie widać na projekcie? - Park będzie ogólnodostępny, a pomnika nie widać, bo projekt nie obejmuje tej części terenu - odpowiadali miejscy urzędnicy. A może zakon przekaże pomnik? - Proponuję zwrócić się do ojców bernardynów, by przekazali miastu teren, na którym jest pomnik, w formie darowizny - zgłosił Jan Mazur (Rozwój Rzeszowa). - Nie byłoby pytań o konserwację czy burzenie pomnika, bo przecież mieszkańcy nie zgadzają się na jego burzenie. A zakonnikom pomnik nie jest potrzebny. - Czy taki warunek nie byłby szkodliwy na etapie składania projektu? - oponował Robert Kultys (PiS). - Grunt można podzielić geodezyjnie na odrębne działki, ale po zakończeniu inwestycji. Działka, na której stoi pomnik ma 9 arów. - Gdyby zapadła decyzja o jej wydzieleniu, możemy zrobić to w niecały miesiąc - wyjaśnił wiceprezydent Henryk Wolicki. Komisja wnioskuje o zdjęcie punktu Radnych interesowało również to, że w uchwale nie sprecyzowano, od kiedy liczyłby się okres 15 lat dzierżawy. Dlatego w miejskiej autopoprawce pojawi się zapis, że okres dzierżawy zacząłby się dopiero po przekazaniu gotowego parkingu miastu. Choć już wcześniej radny Mazur zaproponował, żeby odsunąć dyskusję o miesiąc, to formalny wniosek zgłosił Grzegorz Budzik. - Miasto nie jest od tego, żeby finansować prywatne inwestycje. Kiedy dojdzie do konkretnych rozmów, będziemy wiedzieć coś więcej, składam więc wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad - powiedział przewodniczący Rozwoju Rzeszowa. Ten wniosek poparło 7 radnych, 4 się wstrzymało, a 2 było przeciw. Czy sprawa wejdzie do porządku obrad, okaże się na początku dzisiejszej sesji. Krzysztof Kuchta