Podejrzewani o pobicie to mieszkańcy powiatu lubaczowskiego, w wieku 20-29 lat. Ze względu na dobro śledztwa, prokuratura i policja w Lubaczowie nie udzielają bliższych informacji. Wiadomo, że do przestępstwa doszło w domu ofiary w nocy ze środy na czwartek. W środę, w godzinach popołudniowych Juliana H. widzieli jeszcze sąsiedzi. Następnego dnia jeden z nich przypadkowo znalazł leżące w mieszkaniu zwłoki. Sekcja wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci było zachłyśnięcie się własną krwią. Bandyci ciężko pobili swą ofiarę i pozostawili w mieszkaniu. Gdy wychodzili, Julian H. jeszcze żył. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mało prawdopodobny jest motyw rabunkowy, ponieważ mieszkanie nie zostało splądrowane i nie stwierdzono, by cokolwiek z niego zginęło. Julian H. miał liczne kontakty i w jego domu przewijało się wiele różnych osób. Do Sądu Rejonowego w Lubaczowie wniesiono wniosek o trzymiesięczny areszt wobec czterech podejrzewanych. Sąd rozpatrzy wniosek jutro.