Sprawcy to dwudziestoletni mężczyźni z pobliskiej miejscowości i czterdziestoletni Ukrainiec. Jak ustaliła policja, bandyci jeszcze w ubiegły piątek zamordowali Floriana J. Wieczorem odwiedzili go w domu. Zadali mu szereg ciosów drewnianymi pałkami, dusili poduszką, aż wreszcie udusili paskiem od spodni. Zwłoki wrzucili do studni. Trzech bandytów zatarło po sobie ślady i zamknęło mieszkanie ofiary. Chcieli zdobyć pieniądze. Teraz sprawą zajął się prokurator. Sprawcom grozi od dwunastu lat więzienia do dożywocia. Krzysztof Powrózek