Oficer prasowy dębickiej policji Jacek Bator we wtorek (3 listopada) rano potwierdził, że brat ofiary został zatrzymany. - Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Czynności prowadzi policja pod nadzorem prokuratora - zauważył. Jak donoszą lokalne media, do tragedii doszło w poniedziałek wieczorem. 15-latek miał śmiertelnie pobić 17-letnią siostrę. Po tragedii zadzwonił po pogotowie ratunkowe. Mimo reanimacji dziewczyna zmarła. Mieszkańcy, z którymi rozmawiał portal debica.naszemiasto.pl, są zaskoczeni i twierdzą, że była to "porządna rodzina", a 15-latek dobrze uczącym się "dzieckiem". "Wierzyć po prostu się nie chce" - mówiła portalowi mieszkanka Głowaczowej.