Do dwugodzinnej akcji dojdzie już jutro przed południem. W środę pracownicy zakładów planują zablokowanie drogi do urzędu miasta i starostwa w Nisku, a w czwartek pojawią się na skrzyżowaniu dróg Stalowa Wola-Jarosław-Lublin-Rzeszów. Do zorganizowania tej akcji zmusiło pracowników fiasko kolejnych rozmów z właścicielem zakładów, w których załoga domagała się wypłacenia zaległych wynagrodzeń. Niektórzy z pracowników nie otrzymali wypłaty od maja. Nie pomogła interwencja podkarpackich parlamentarzystów, którzy usiłowali załatwić dla zakładów półtora tysiąca ton surowca z Agencji Rynku Rolnego. Okazało się jednak, że Agencja nie sprzeda mięsa z opóźnionym terminem płatności, ale może je sprzedać za gotówkę. Dlatego parlamentarzyści o kłopotach jednego z większych zakładów w powiecie niżańskim poinformowali rząd. Krzysztof Powrózek