Jak zaznaczył, informacje o pożarze strażacy otrzymali o godz. 1.35 w nocy z niedzieli na poniedziałek. - Na miejsce zostało zadysponowanych siedem zastępów straży pożarnej. Ze względu na duże zadymienie z sąsiednich mieszkań strażacy ewakuowali siedem osób. Na szczęście nic im się nie stało - mówił Betleja. Z objętego pożarem mieszkania ewakuowano 54-latkę. - Niestety nie udało się uratować jej życia - podał rzecznik. Na Podkarpaciu od początku roku strażacy wyjeżdżali do 887 pożarów w mieszkaniach i domach. 37 osób trafiło do szpitali z poparzeniami lub w wyniku zatrucia się dymami pożarowymi. Pięć osób zginęło.