Informacje o pożarze dotarła do PSP w poniedziałek po godzinie 10. Betleja zaznaczył, że jeszcze przed przybyciem strażaków obiekt opuściły 22 osoby. "Dwie były gośćmi hotelu, pozostałe to obsługa" - dodał. Podkreślił, że gdy na miejsce przyjechali strażacy ogniem objęte było całe poddasze oraz dach obiektu. "Na szczęście nikt nie został ranny. Obecnie wciąż trwa akcja gaśnicza, która może potrwać kilka godzin" - powiedział Betleja. W akcji udział bierze w sumie 22 zastępy PSP. Przyczyny pojawienia ognie nie są na razie znane.