Jak poinformowała w poniedziałek podkarpacka policja, kota uwięzionego we wnyki zastawione na niedźwiedzia zauważyła mieszkanka Terki. Kobieta wskazała funkcjonariuszom świerkowy młodnik nad rzeką Solinką, w którym policjanci znaleźli kota. Łapa zwierzęcia była uwięziona w metalowym potrzasku przytwierdzonym do drzewa drutem. Obok znajdowała się siatka z kiełbasą. Policjanci zawiadomili weterynarza, którego pracownik zabrał kota razem z pułapką, gdyż nie było możliwości uwolnienia zwierzęcia na miejscu. Wnyki zabezpieczyli. Policja szuka kłusownika, któremu grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.