Straż pożarna na Podkarpaciu trzykrotnie interweniowała ostatniej doby przy zabezpieczeniu zawalonych dachów z powodu zalegającego mokrego i ciężkiego śniegu. Dachy zawaliły się na dwóch opuszczonych budynkach gospodarczych, a w jednym przypadku na domu mieszkalnym. Na szczęście nikt nie został ranny.
Jak poinformował w czwartek rzecznik podkarpackich strażaków, bryg. Marcin Betleja, do zawalenia dachów na opuszczonych budynkach gospodarczych doszło w środę w powiatach jarosławskim i sanockim.
Natomiast do trzeciego zdarzenia, gdy zawalił się dach na zamieszkałym domu, doszło w czwartek około godz. 3 nad ranem w Humniskach w powiecie brzozowskim.
- Najprawdopodobniej na skutek obciążenia przez śnieg runął dach w domu zamieszkanym przez trzyosobową rodzinę. Na szczęście nikomu nic się nie stało, nikt nie został ranny - zapewnił bryg. Betleja.
Dodał, że rodzina spędziła resztę nocy u sąsiadów.