Nie tylko święta, ale także i sylwestra i cały rok. U siebie. W Betlejem. Ten mały - bo liczący osiem rodzin i prawie sześćdziesiąt głów - przysiółek nazywa się właśnie Betlejem. Powstał on i był tak nazywany jeszcze przed wojną. Podobno swoją nazwę wziął od pierwszych gospodarstw, krytych strzechą, które komuś przypominały betlejemską stajenkę. W podkarpackim Betlejem jest skromnie: nie ma szkoły, kościoła, ani metra asfaltowej drogi. Mieszkańcy polskiego Betlejem do kościoła chodzą do pobliskich Rudołowic. Ale jak mówią we wsi, to u nich pierwsza gwiazdka pojawia się najwcześniej. Krzysztof Powrózek