Niestety, przesyłanie tego podziemnego wrzątku tak daleko byłoby zbyt kosztowne. Są jednak inne pomysły. Ponieważ jest to solanka, to można ją wykorzystać w leczeniu i rehabilitacji. Jak powiedział RMF wójt Wiśniowej Zbigniew Gruszczyński, pierwszym celem jest kąpielisko. Niestety biednej, rolniczej gminy na to nie stać, dlatego szuka kogoś, kto zainwestowałby kilka milionów złotych. - To byłaby prawdziwa rewolucja - przyznają mieszkańcy Wiśniowej. - Gdyby udało się z kąpieliskiem, pójdziemy dalej - rozmarzają się w gminie. Można przecież to ciepło wykorzystać w rolnictwie i produkcji. Posłuchaj relacji reportera RMF Witolda Odrobiny: