Kolekcję dopełnia dwadzieścia sześć bagnetów, szabel i innej białej broni oraz zapalnik i magazynek do kolta. Wszystkie nielegalne eksponaty pochodzą z czasów pierwszej i drugiej wojny światowej. Na pierwszy rzut oka wygląda na to, że karabiny nie były używane. Jednak to na pewno ustalą policyjni technicy. Właściciel broni trafił do aresztu. O tym, co się z nim stanie, zadecyduje prokurator. Za nielegalne posiadanie broni grozi do ośmiu lat więzienia. Krzysztof Powrózek