W byłym budynku spółdzielni kółek rolniczych rzeszowska policja odkryła całą linię produkcyjną przyprawy, ponad sześć tysięcy kilogramów półproduktów potrzebnych do wyrobu - przede wszystkim była to sól, cukier, susz marchewki i różnego rodzaju barwniki i mączki. Łącznie w nielegalnej wytwórni znaleziono 14 310 kilogramów "Vegety" i "Degusty" - czyli ponad siedemdziesiąt tysięcy torebek podrobionej przyprawy. Obie przyprawy oczywiście niczym się od siebie nie różniły. Proszek trafiał do różnych torebek - w zależności od tego jakie były pod ręką. Producenci mieli też własną recepturę, której podstawą była przede wszystkim sól. Jeżeli okazało się, że na przykład "Vegeta" była za słona - dosypywano do niej cukru. Katarzyna Motas