Przełożony proboszcza, czyli biskup polowy, podjął decyzję o przywróceniu ks. Mokrzyckiego na stanowisko po rozmowie z samym zainteresowanym - najwidoczniej przekonały go jego wyjaśnienia. Proboszcz oświadczył, że nie jest w tej sprawie podejrzanym, a także zapewnił o swej całkowitej dyspozycyjności wobec prokuratury i CBA prowadzących to śledztwo. Władze Ordynariatu Polowego zastrzegły sobie możliwość zmiany tej decyzji, gdyby pojawiły się jakieś nowe okoliczności w tej sprawie. Proboszcza zawieszono po przeszukaniu jego mieszkania, gdy był na urlopie. Agenci szukali u niego m.in. sztabek złota, które w podkarpackiej aferze korupcyjnej miały być zapłatą za załatwianie różnych spraw. Ks. Mokrzycki dopiero teraz wrócił z urlopu. (edbie) Krzysztof Zasada