W środę na konferencji prasowej przedstawili główne cele i założenia pracy tego zespołu. Jak powiedział wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta, komisja weryfikacyjna była już w regionie i wstępnie zaakceptowano kandydaturę Rzeszowa i Łańcuta. - Dlatego postanowiliśmy powołać zespół, którego zadaniem jest zrobienie wszystkiego, aby Rzeszów i Łańcut ostatecznie wybrano na miejsce spotkań podczas naszej prezydencji w UE - dodał Karapyta. Zgodnie z wstępnymi założeniami jednym z możliwych miejsc spotkań jest zamek w Łańcucie. Natomiast pobliski Rzeszów byłby zapleczem organizacyjno-logistycznym. W skład powołanego zespołu wchodzą m.in. wojewoda, prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc i marszałek województwa Zygmunt Cholewiński. Stoją oni na czele trzech grup roboczych, odpowiedzialnych za infrastrukturę hotelową, promocję i kulturę oraz bezpieczeństwo. Zdaniem Karapyty ostateczna weryfikacja miejsc, które zostaną wybrane do organizacji spotkań podczas polskiej prezydencji w UE, nastąpi pod koniec lata przyszłego roku. "Obecnie rząd pracuje nad priorytetami naszej prezydencji. Wstępnie można powiedzieć, że będą to tematy związane z nową perspektywą finansową 2014-2020, kwestią budowy wspólnej polityki energetycznej oraz inicjatywą Partnerstwa Wschodniego i to będą tematy dominujące naszej prezydencji. Sugerujemy, że dwa spotkania, które odbyłyby się u nas, mogłyby dotyczyć właśnie polityki wschodniej" - powiedział Karapyta. Marszałek województwa Zygmunt Cholewiński, który nadzoruje pracę grupy ds. promocji i kultury, powiedział na konferencji prasowej, że już otrzymuje propozycje imprez kulturalnych, które mogłyby odbyć się w regionie. - Naszym priorytet jest przede wszystkim zakończenie remontu dwóch instytucji, które odegrałyby istotne role podczas spotkań - chodzi o Filharmonię Rzeszowską i Muzeum-Zamek w Łańcucie - dodał Cholewiński. W opinii prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, który stoi na czele zespołu ds. infrastruktury hotelowej, bez większych przeszkód uda się spełnić wymogi dotyczące ilości miejsc w hotelach cztero- lub pięciogwiazdkowych. "Obecnie dysponujemy 202 miejscami w hotelach czterogwiazdkowych, ale z rozmów z właścicielami wynika, że w 2011 r. takich miejsc będzie już ponad 500" - wyjaśnił Ferenc. Dodał, że organizacja takiego spotkania, będzie dla regionu "ogromnym pchnięciem do przodu". - Oprócz korzyści gospodarczych o województwie i Rzeszowie mówić będzie cała Europa - zaznaczył Ferenc. Rząd w czerwcu tego roku przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego pod nazwą: "Przygotowanie, obsługa i sprawowanie przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej w II połowie 2011 roku". Budżet na realizację tego programu ma wynieść 430 mln zł.