Jak poinformował w czwartek szef wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie Damian Mirecki, jednemu podejrzanemu prokuratura postawiła zarzut kierowania grupą przestępczą, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast pięciu mężczyznom zarzucono udział w grupie, za co grozi do 5 lat więzienia. Czterech podejrzanych, w tym szef grupy, zostali aresztowani na trzy miesiące. Wobec dwóch pozostałych zastosowano dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju, ponadto jeden z nich ma także poręczenie majątkowe. Mirecki wyjaśnił, że podejrzani fikcyjnie handlowali towarami lub usługami. Na fakturach wykazywali zakup towaru lub usługi w cenie, powiększonej o podatek VAT, który później odpisywali. Najczęściej wykorzystywali do tego procederu legalnie działające firmy, ale zdarzało się też, że tworzyli fikcyjne firmy lub kupowali podmioty będące w stanie likwidacji, a następnie wykorzystywali je do swojej działalności. Podejrzani to mieszkańcy woj. podkarpackiego, małopolskiego i mazowieckiego. Zostali zatrzymani przez ABW we wtorek. Mirecki dodał, że funkcjonariusze przeszukali wówczas ok. 30 miejsc. Zabezpieczono m.in. obszerną dokumentację finansowo-handlową, tworzoną na potrzeby procederu oraz m.in. komputery i inne nośniki elektroniczne, wykorzystywane w fikcyjnej księgowości. Prokuratura szacuje, że w proceder może być zaangażowanych 100 różnych podmiotów gospodarczych na terenie całego kraju. Śledztwo jest rozwojowe. Prokuratura nie wyklucza dalszych zatrzymań.