W ostatnich dniach zaostrzył się konflikt między Grupą PKP, a samorządową spółką PKP Przewozy Regionalne (PR). Sprawa dotyczy długów jakie mają PR wobec m. in. PKP Intercity. Jeżeli do końca listopada Przewozy Regionalne nie spłacą zaległości, to spółce tej będzie groziło bankructwo. Do spółki PKP Przewozy Regionalne w Warszawie wkroczył już komornik i żąda spłaty 89 mln zł długu wobec Intericty. Zarząd firmy nie ma pieniędzy na ten cel. Sprawa dotyczy też samorządowej spółki nadzorowanej przez marszałka województwa podkarpackiego. Podkarpacki Zakład Przewozów Regionalnych jest bowiem częścią składową centrali spółki PKP Przewozy Regionalne z siedzibą w Warszawie. Marszałek nie da pieniędzy Zapytaliśmy przedstawiciela Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego, co marszałek Zbigniew Cholewiński zamierza zrobić dla podratowania finansowego PKP Przewozy Regionalne. Jednak odpowiedź jest lakoniczna i nic nie wnosząca do tej trudnej sytuacji. - Zarząd województwa wystosował apel skierowany do zainteresowanych stron o podjęcie działań, zmierzających do uwolnienia spółki od długów historycznych i wynegocjowania warunków ugody możliwych do zrealizowania przez spółkę PKP Przewozy Regionalne - poinformowała Aleksandra Gorzelak-Nieduży, rzecznik prasowy marszałka województwa podkarpackiego. Pierwszy komornik wszedł, drugi wejdzie Rok temu PR została częściowo oddłużona przez rząd i przekazana wojewódzkim samorządom. Jednak w tym okresie narosły kolejne długi, które wynoszą 89 mln zł wobec PKP Intericty. Przewozy Regionalne spółce PKP IC zalegają m. in. za sprzedaż biletów, PKP Polskie Linie Kolejowe za użytkowanie torów, a PKP S.A. za dzierżawę nieruchomości. PKP S.A. również poszło do sądu i wkrótce w imieniu tej firmy do PR wkroczy drugi komornik. Będzie bankructwo? Wobec wielu kolejowych spółek w ciągu kilku lat PKP Przewozy Regionalne zadłużyły się na 760 mln zł. Z odsetkami to 1,5 mld zł. Jak twierdzi Tomasz Moraczewski, prezes spółki PR, nie uda się zebrać takiej kwoty. PKP PR musi do 29 listopada oddać 89 mln zł. Jeżeli tak się nie stanie to Przewozom Regionalnym będzie groziło bankructwo i od grudnia w każdym województwie staną pociągi osobowe. Mariusz Andres