- To dla mnie ogromna szansa - mówi Dawid Pietrzkiewicz - Jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że pierwszym bramkarzem w Polonii będzie Radosław Majdan. W sporcie, jak i w życiu, nie ma nic za darmo. Ze swej strony mogę zapewnić, że zrobię wszystko, by przekonać o swoich umiejętnościach trenera Waldemara Fornalika i szkolącego bramkarzy w Polonii Jarosława Bakę - mówi 19-letni zawodnik. W poniedziałek Pietrzkiewicz wraz z drużyną Polonii wyjedzie na obóz do Ciechanowa, który potrwa do 11 lipca. Ostatniego dnia zgrupowania podopieczni Waldemara Fornalika zmierzą się w towarzyskim meczu z Arką Gdynia. Po powrocie ze zgrupowania warszawianie trenować będą na własnych obiektach. Na obozie w Ciechanowie Pietrzkiewiczowi przyjdzie rywalizować o miejsce w składzie z Majdanem oraz Chorwatem Żankarlo Simuniciem, z którym działacze Polonii nie przedłużyli kontraktu. - Praca pod okiem takiego fachowca, jakim bez wątpienia jest Jarosław Bako, czy wspólne treningi z Radosławem Majdanem i Żankarlo Simuniciem przyniosą mi tylko korzyści. Nie mam nic do stracenia. Polonia to wielki klub, a ja lubię wyzwania - mówi Dawid, który niedawno wrócił z testów z drużyny aktualnego mistrza Polski Zagłębia Lubin. - To był pięciodniowy sprawdzian dla potencjalnych nowych zawodników. Do dzisiaj jednak nikt z Zagłębia się ze mną nie kontaktował - dodaje. Pietrzkiewicz jest wychowankiem LZS-u Długie. Gdy miał 16 lat, trafił do Stali Sanok, gdzie stał się pierwszym bramkarzem. Walnie przyczynił się do awansu zespołu do III ligi i utrzymania go w lidze w następnym sezonie. W minionych rozgrywkach sanoczanie zajęli przedostatnie miejsce i spadli do IV ligi. Pietrzkiewicz jest reprezentantem Polski do lat 19. Uczestniczył w turnieju eliminacyjnym do mistrzostw Europy, które w maju rozgrywano w Izraelu. Po raz pierwszy głośno o młodym bramkarzu zrobiło się we wrześniu ubiegłego roku, gdy w meczu Pucharu Polski Stal Sanok z Pietrzkiewiczem w bramce pokonała 2:1 ówczesnego mistrza Polski Legię Warszawa. Bartosz Wiśniewski