- Na początku lipca wyruszyliśmy z Przemyśla. Nasza trasa prowadziła przez słynne sanktuaria, m.in. polską Jasną Górę, Einsiedeln w Szwajcarii, Le Puy i Lourdes we Francji. Znaczna część pielgrzymki prowadziła szlakami św. Jakuba, które są jednym z najdłuższych i najstarszych tradycyjnych tras pielgrzymkowych Europy. W Hiszpanii trasę do Santiago de Compostela pokonaliśmy w całości Camino Franc's, czyli Drogą Francuską - powiedział Gwizdak. Podczas pielgrzymki rowerzyści nie mieli ze sobą wozu serwisowego, wcześniej nie zarezerwowali też noclegów. Każdego dnia pokonywali od 100 do 150 kilometrów. - Wszystko, łącznie z namiotami wieźliśmy na rowerach. Spaliśmy przy spotkanych po drodze domach. Czasami byliśmy zapraszani na nocleg do domów. W czasie pielgrzymki spotkaliśmy się z wielką życzliwością ludzi - opowiadał Gwizdak. Obaj pielgrzymi są harcerzami Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Honorowy patronat nad wyprawą sprawował przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita przemyski abp Józef Michalik. Droga św. Jakuba to szlak pielgrzymkowy do katedry w Santiago de Compostela w Hiszpanii, gdzie znajduje się grób św. Jakuba Większego Apostoła. Według tradycji, ciało św. Jakuba łodzią przewieziono z Jerozolimy do Hiszpanii. W miejscu jego pochówku powstała katedra. Św. Jakub zginął jako pierwszy spośród dwunastu apostołów Chrystusa.