Ostatnia drużyna w tabeli będzie pierwszym rywalem Stali Stalowa Wola w walce o drugoligowe punkty. Podopieczni Władysława Łacha będą więc mieli doskonałą okazję do powiększenia swojego dorobku i udanego startu do rewanżowej rundy drugoligowych rozgrywek. Największą bolączką Stali jest kontuzja pierwszego bramkarza, niekwestionowanego lidera i kapitana drużyny Tomasza Wietechy. Naciągnięty mięsień dwugłowy prawej nogi sprawia, że popularnego "Balona" między słupkami zastąpi Stanisław Wierzgacz. Wietecha będzie pauzował przez co najmniej dwa tygodnie. W meczu z Pelikanem zabraknie także Krzysztofa Treli, który podobnie jak bramkarz Stali, leczy kontuzję. Pozostali piłkarze są gotowi do gry. Miejsce kontuzjowanego Treli na lewej pomocy zajmie Longinus Uwakwe. W pierwszym składzie zadebiutuje Krzysztof Lipecki, który będzie pełnił rolę rozgrywającego. Rolę "podwieszonego" napastnika zagra Przemysław Pałkus, przed którym wysuniętym atakującym będzie Abel Salami. Formacja defensywna pozostaje bez zmian. Stal wyjdzie ustawieniem 4-2-3-1. Jej skład będzie wyglądał w następujący sposób: Wierzgacz - Ławecki - Wieprzęć - Maciorowski, Lebioda - Krawiec, Lipecki - Iwanicki, Pałkus, Uwakwe -Salami. W pozostałych spotkaniach: ŁKS Łomża - Polonia Warszawa, GKS Jastrzębie - Odra Opole, Wisła Płock - Motor Lublin, Piast Gliwice - Lechia Gdańsk, Tur Turek - Warta Poznań, Arka Gdynia - Podbeskidzie Bielsko-Biała, Śląsk Wrocław - Kmita Zabierzów, Znicz Pruszków - GKS Katowice. PIOTR PYRKOSZ Pelikan to już inny zespół - Nie widziałem Pelikana w akcji, ale robiłem rozeznanie. Zespół został mocno przebudowany. Z 11 sparingów wygrał aż 8. Nie jest to ten sam Pelikan, który w końcówce rundy jesiennej tracił punkty - twierdzi trener Stali Władysław Łach. Szansa Wierzgacza. Stanisław Wierzgacz w meczu z Pelikanem będzie musiał zastąpić kontuzjowanego Tomasza Wietechę. To dla niego spora szansa, by udowodnić, że trener Łach ma w kadrze dwóch równorzędnych bramkarzy.