Akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, skierowała już do tamtejszego sądu okręgowego. Jak poinformowała w piątek zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu, Anna Romaniuk, jest to już kolejny akt oskarżenia w tym śledztwie. W marcu oskarżono siedem osób, w tym szefa grupy, ale sprawę Adama M. wyłączono do odrębnego postępowania. Tarnobrzeska prokuratura zarzuciła mu fałszowanie dokumentów i pomocnictwo w wyłudzeniu towarów oraz działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Zdaniem prokuratury grupa wyłudziła towar o łącznej wartości 350 tys. zł. Według aktu oskarżenia, Adam M. przerabiał, najczęściej zagubione i skradzione, ale także i kupione dowody osobiste - naklejał specjalną folię z nadrukiem zdjęcia osoby, która później wyłudzała ze sklepów towary, "kupując" je na raty. Ponadto mężczyzna wytwarzał także druki, wykorzystywane później do wypisywania zaświadczeń o zatrudnieniu w lokalnych firmach (tym zajmowała się inna osoba, objęta poprzednim aktem oskarżenia). Za przygotowanie kompletu dokumentów Adam M. otrzymywał 350 lub 700 zł - w zależności od stopnia trudności wykonania. Następnie członkowie grupy, posługując się tymi dokumentami, "kupowali" sprzęty na raty. Były to głównie laptopy, telewizory, komputery, sprzęt AGD, a także telefony komórkowe. Prokurator dodała, że w jednym sklepie "kupowali" w ten sposób zazwyczaj niewielką liczbę artykułów. Do sklepów wybierali się zawsze popołudniami, tuż przed zamknięciem, lub w weekendy, czyli o takiej porze, aby nie było możliwe telefoniczne potwierdzenie prawdziwości zaświadczenia o zatrudnieniu. Grupa działała od kwietnia 2008 do marca 2010 roku na terenie województw: podkarpackiego, śląskiego, świętokrzyskiego i lubuskiego. Adam M. początkowo był aresztowany, później jednak sąd zamienił mu areszt na poręczenie majątkowe w wysokości 35 tys. zł.