- Dobiegają końca prace wykończeniowe. W przyszłym tygodniu będziemy gotowi przyjąć pierwszych poszkodowanych - powiedział Fedaczyński. Obok budynku, gdzie będą leczone rysie, znajdować się będzie duża woliera dla drapieżników w trakcie rehabilitacji. - Będą do nas trafiać rysie poszkodowane w wypadkach komunikacyjnych lub ranione przez kłusowników. Obecnie wymagające leczenia osobniki są przekazywane do innych ośrodków w kraju - dodał Fedaczyński. Inwestycja kosztuje ponad 50 tys. zł. Powstaje przy pomocy Karpackiej Spółki Gazownictwa. Lasy Podkarpacia, głównie Bieszczad, Beskidu Niskiego oraz Pogórzy Dynowskiego i Przemyskiego są największą w Polsce ostoją rysia. Na Podkarpaciu żyje ponad 200 rysi. Należą do zwierząt, które widuje się niezmiernie rzadko. Ich tropy można czasami spotkać tylko w dzikich, niedostępnych śródleśnych kotlinach. Ryś jest jednym z największych drapieżników Europy. W naszym kraju jest gatunkiem rzadkim, objętym rygorystyczną ochroną; jest wpisany do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt. Jest drapieżnikiem z rodziny kotów. Ma brązowo-szare futro w czarne cętki, na końcach uszu pędzelki czarnych włosów. Jego długość dochodzi do 130 cm, długość ogona do 30 cm. Ryś najczęściej występuje u nas w niższych partiach gór, w pobliżu siedzib saren, które są głównym obiektem jego polowań. Sporadycznie atakuje jelenie. W przeciwieństwie do innych drapieżników nie uznaje padliny; woli mięso świeże z upolowanych zwierząt. W Polsce, choć mniej licznie, rysie występują również w Puszczy Białowieskiej i Tatrach. Sztucznie zasiedlono je też w Kampinoskim Parku Narodowym i w Puszczy Piskiej. Badaniem populacji rysia w Polsce zajmują się Instytut Biologii Ssaków Polskiej Akademii Nauk i Instytut Ochrony Przyrody PAN.