Ten, o ile pojawi się na terenie zakładu, zostanie wpuszczony do biurowca, ale bez swoich doradców finansowych - jak mówią pracownicy zakładów mięsnych - ludzi znikąd. Tymczasem zakład energetyczny w Nisku zagroził wstrzymaniem dostaw prądu, w przypadku nieuregulowania w najbliższym czasie długów za dostarczoną wcześniej energię. Zdaniem Andrzeja Szewczyka wyłączenie prądu oznacza tylko jedno - miliardowe straty spowodowane wypompowywaniem amoniaku z instalacji chłodniczych. Piotr Stabryła