- Powyżej górnej granicy lasu wieje silny wiatr. Dodatkowym utrudnieniem jest tam mgła, która ogranicza widoczność do 50 metrów - powiedział Makutynowicz. W ocenie GOPR, warunki do uprawiania turystyki są dostateczne, a w dolinach dostateczne lub dobre. - Jeśli w ciągu dnia nastąpi poprawa pogody, to nie wolno zapominać, że mamy już jesień i trzeba liczyć się z nagłym ochłodzeniem - zauważył ratownik dyżurny. W Bieszczadach dobiega końca rykowisko, czyli okres godowy jeleni karpackich. Ich przeciągły ryk godowy rzadziej już słychać wczesnym rankiem lub późnym wieczorem. 1707579