Jak powiedziała Marta Tabasz-Rygiel z zespołu prasowego podkarpackiej policji, to bardzo niepokojąca sytuacja. - Teraz przypada szczyt szkolnych wycieczek, niedługo rozpoczną się wakacyjne wyjazdy, taka ilość niesprawnych pojazdów może być ostrzeżeniem dla organizatorów jak i przewoźników - dodała. Policjanci zatrzymali osiem dowodów rejestracyjnych autobusów, które nie nadawały się do przewożenia osób. Stwierdzone w pojazdach usterki były bardzo poważne; m.in. niesprawne układy hamulcowe, niespełniające wymogów opony, usterki w układach kierowniczych. - Konsekwencją nieodpowiedzialności przewoźników były opóźnienia w wyjazdach, nawet o pięć godzin - zaznaczyła. Policja przypomina, że rodzic lub organizator może zgłosić do kontroli autobus, którym mają podróżować dzieci, wystarczy telefon do najbliższej jednostki policji. W Rzeszowie uruchomiony został już stały punkt kontroli autobusów. Przed wakacjami podobne pojawią się również w innych miastach regionu.