Jak poinformował w czwartek rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar, martwe zwierzę znalazł mężczyzna, który pielęgnował drzewostan w lesie w Rybotyczach. - Na miejscu pracują policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej. Zbierają ślady, które mogą być pomocne w ustaleniu sprawcy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zwierzę nie żyje od kilku dni. W pobliżu znajdują się także szczątki sarny. Być może to do niej próbował się dostać ważący ok. 150 kg drapieżnik - dodał. Na Podkarpaciu żyje ponad 100 niedźwiedzi, najwięcej w Polsce. Ich liczba ciągle rośnie. Na stałe bytują nie tylko w Bieszczadach, ale również w Beskidzie Niskim i na Pogórzu Przemyskim. Dorosłe osobniki ważą ok. 300 kg, dożywają 50 lat. Są wszystkożerne, przez cały rok gromadzą zapasy energetyczne na zimę.