Najprawdopodobniej dziecko - podczas zabawy ze starszym bratem - znalazło w piwnicy wiatrówkę, która w trakcie zabawy wypaliła, raniąc 7-latka w dłoń i bark. Życiu chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja bada, czy rodzice odpowiednio zabezpieczyli wiatrówkę i czy swoim zachowaniem nie narazili syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.