Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Dębicy Krzysztof Sebastianka, akt oskarżenia w tej sprawie zostanie skierowany do dębickiego sądu rejonowego. Wcześniej prokuratura zarzucała nauczycielowi także zgwałcenie dziewczyny oraz pozbawienie jej wolności. Jednak nie znalazło to potwierdzenia w materiale dowodowym. - Dowody wskazują, że doszło do obcowania płciowego z dziewczyną, która wówczas nie miała ukończonych 15 lat. Miało do tego dojść dwukrotnie; za każdym razem była na to zgoda nastolatki - powiedział Sebastianka. Prokuratura umorzyła, z powodu braku dowodów, wątek dotyczący szantażowania uczennicy przez C. oraz zmuszenia jej do nagrania filmu pornograficznego, choć taki film rzeczywiście powstał i dzięki niemu sprawa wyszła na jaw. Film zobaczył chłopak dziewczyny i poszedł do podejrzanego z żądaniem jego skasowania. Wówczas C. miał grozić chłopakowi pozbawieniem go życia. Ten zgłosił sprawę na policję. C. odpowie także za stosowanie gróźb karalnych wobec chłopaka. Do zarzucanych C. czynów miało dojść w 2009 roku, kiedy w ramach zastępstwa nieobecnego nauczyciela, uczył matematyki w gimnazjum w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Według prokuratury, oskarżony zabrał uczennicę do hotelu pod Ropczycami i tam z nią współżył. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdzi, że to nastolatka go kokietowała, że wysyłała mu swoje roznegliżowane zdjęcia i SMS-y miłosne. Zaprzecza, by kiedykolwiek z nią współżył. Sławomir C. był wcześniej karany za jazdę po pijanemu i zniszczenie mienia w komendzie policji. Obecnie jest bezrobotny. Grozi do 12 lat pozbawienia wolności.