- Do rozboju doszło po południu - informuje kom. Beata Jędrzejewska - Wrona, oficer prasowy tarnobrzeskiej policji. - 18-latek i jego o rok starszy kolega zaczepili 15-latka i zażądali od niego papierosów. Chłopak odmówił, bo powiedział, że nie pali. Napastnicy nie odpuścili. Zablokowali chłopcu drogę ucieczki, przeszukali mu kieszenie oraz plecak. Papierosów nie znaleźli, ale spodobał im się telefon komórkowy. 17-latek wyjął z niego kartę pamięci i przełożył ją do swojego aparatu. Nieletni, widząc kradzież, stanowczo zareagował. Wtedy jeden z napastników uderzył go kilka razy w twarz. Sprawcy z każdą chwilą czuli się coraz pewniejsi. Przemocą zmusili nieletniego do klęknięcia oraz całowania butów. Potem, grożąc chłopcu pozbawieniem życia, uciekli. - Przerażony nastolatek o zdarzeniu opowiedział rodzicom - informuje rzecznik. - Dorośli powiadomili policję. Zidentyfikowanie sprawców rozboju nie było trudne, funkcjonariusze zatrzymali już dwóch mężczyzn w wieku 17 i 18 lat. Zebrany materiał dowodowy dał podstawę do przedstawienia im zarzutów popełnienia czterech przestępstw: usiłowania rozboju, kradzieży rozbójniczej, zmuszania przemocą i groźbą do wykonywania niechcianego przez ofiarę działania oraz wywierania na nią nacisku, by nie informowała o zdarzeniu policji mężczyznom grozi od 3 miesięcy do 12 lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Tarnobrzegu, na wniosek policji, zastosowała wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju. Na tymczasowe aresztowanie starszego z mężczyzn nie zgodził się sąd. Małgorzata Rokoszewska rokoszewska@gmail.com