Najgorsza sytuacja jest w Korczowej, gdzie do pracy przyszło czterech funkcjonariuszy, ale tylko jeden ma uprawnienia do odprawiania tirów. Jak poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Przemyślu Małgorzata Eisenberger-Blacharska, w Korczowej zatrudnionych jest ponad 20 osób. Kolejka oczekujących samochodów wynosi tam ok. 15 km. W Medyce, na około 20 zatrudnionych, w środę pracuje 12 celników, a czterech odprawia tiry. Kolejka na tym przejściu ma ok. 3 km.