29-letni Marcin Gwizdak i 19-letni Mateusz Korbecki zamierzają najpierw udać się na Jasną Górę, później przez Kudową Zdrój dojechać do granicy z Czechami. Następnie ich trasa prowadzić będzie przez Czechy, Niemcy, Francję, gdzie chcą odwiedzić jeszcze Lourdes, oraz Hiszpanię. Część pielgrzymki prowadzić będzie szlakiem św. Jakuba, jednym z najdłuższych i najstarszych szlaków pielgrzymkowych Europy. Marcin Gwizdak powiedział, że choć odcinki szlaku św. Jakuba znajdują się we wszystkich tych krajach, przez które będą przejeżdżać, to jednak są one przystosowane głównie do ruchu pieszego. - Z tego względu trudno byłoby nam przejechać całą drogę szlakiem św. Jakuba, ale już w Hiszpanii, trasę do Santiago de Compostela chcemy w całości pokonać tym szlakiem - dodał. Cała podróż trwać będzie około 40 dni. Każdego dnia planują pokonać 100-150 km, w zależności od pogody. Na miejsce rowerzyści chcą przybyć 15 sierpnia. Rowerzyści zamierzają spać w namiocie; chcą rozbijać go na podwórkach mieszkańców mijanych miejscowości. Mają nadzieję, że uda im się koszt całej wyprawy zamknąć kwotą dwóch tysięcy zł, choć są przygotowani na niespodziewane wydatki. Droga św. Jakuba to szlak pielgrzymkowy do katedry w Santiago de Compostela w Galicji w płn. - zach. Hiszpanii. W katedrze tej, według przekonań pielgrzymów, znajduje się grób św. Jakuba Większego Apostoła. Nie ma jednej trasy pielgrzymki, a uczestnicy mogą dotrzeć do celu jednym z wielu szlaków. Droga oznaczona jest muszlą św. Jakuba, która jest także symbolem pielgrzymów, oraz żółtymi strzałkami.