- Nasze zbiory liczą 120 eksponatów. Mamy wszystkie rodzaje strachów, które strzegą upraw rolnych przed ptactwem i zwierzętami. Stała ekspozycja liczy 60 oryginalnych eksponatów z Polski oraz ze Słowacji i Ukrainy - powiedział Bielenda. Dodaje, że strachy - choć wszędzie pełnią te same funkcje - są mocno zróżnicowane regionalnie. W zbiorach muzeum brakuje reprezentantów Pomorza i Wielkopolski. - Mam obiecane, ale jeszcze ich nie dowieziono - zauważył. Kustosz jest też autorem książki "Strach polny", która ukaże się w tym roku. - Publikacja traktuje o dziejach, symbolice i znaczeniu strachów dla rolników. Piszę nie tylko o polskich strachach polnych, ale także ich pobratymcach z innych krajów. Wiele zamieszczonych w niej fotografii przedstawia eksponaty z naszego muzeum - zaznaczył. Muzeum w Sołonce odwiedzają wycieczki z całej Polski. - Nie brakuje też turystów z zagranicy, głównie Polonusów. Byli nawet goście z Australii - podkreśla Bielenda. Muzealne eksponaty wykonali uczniowie z różnych regionów Polski na podstawie wzorów występujących w ich miejscowościach. Niektóre szczególnie oryginalne pochodzą z darowizn rolników. Muzeum powstało w 1995 r. w szkole podstawowej w Lubeni koło Rzeszowa. Przez wiele lat tam też mieściła się muzealna ekspozycja. Trzy lata temu została przeniesiona do wygodniejszych pomieszczeń w sąsiedniej Sołonce.