Sąd zdecydował, że proces odbywa się z wyłączeniem jawności. Oskarżeni to mieszkańcy jednej z podrzeszowskich miejscowości. Mają od 40 do 66 lat. Na rozpoczęcie procesu w poniedziałek trzech zostało dowiezionych z aresztów, dwóch odpowiada z wolnej stopy. Nie przyznali się Podczas postępowania prokuratorskiego mężczyźni nie przyznali się do zarzucanego im czynu. Za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajowości oskarżonym grozi od dwóch do 12 lat więzienia. Część oskarżonych złożyła w poniedziałek przed sądem wyjaśnienia. Proces będzie kontynuowany we wtorek. Dziewczynka ma teraz niespełna 14 lat Prokuratura oskarżyła Mariusza N., Grzegorza D., Franciszka D., Andrzeja M. i Franciszka K., o to, "że na przestrzeni kilku lat wspólnie i w porozumieniu dopuszczali się obcowania płciowego, a także innych czynności seksualnych z małoletnią poniżej lat 15". Nieoficjalnie wiadomo, że jeden z nich to przyrodni brat dziewczynki, która ma teraz niespełna 14 lat. W toku śledztwa nie udało się dokładnie ustalić, od kiedy oskarżeni mieli ją wykorzystywać seksualnie. Prawdopodobnie trwało to 3-4 lata. Akt oskarżenia trafił do sądu w grudniu 2018 r. Trzech oskarżonych przebywa - postanowieniem sądu - w aresztach. Wobec jednego zastosowano zakaz opuszczania kraju połączony z zakazem zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzoną. Wobec piątego mężczyzny Sąd Okręgowy w Rzeszowie uchylił zastosowany przez sąd niższej instancji areszt. Obecnie wobec niego nie są stosowane żadne środki zapobiegawcze.