Jednocześnie żądają i otrzymują miliardy złotych z budżetu państwa i od samorządów wojewódzkich. Co robią z tymi pieniędzmi? - Najpierw wyremontowali tory, a teraz je rozebrali - denerwuje się pan Zdzisław, czytelnik z Rzeszowa. - Zaledwie rok temu przebudowano tory od Rzeszowa do Kolbuszowej. Zrobiono nowy porządny nasyp, wymieniono podkłady i położono nowe tory. Teraz rozebrano to, co niedawno zbudowano. Chyba kolej ma za dużo pieniędzy i nie wie co z nimi robić. Rzeczywiście. Linia kolejowa nr 71, Rzeszów - Ocice była remontowana przez kilka ostatnich lat. Przebudowę torów na odcinku Rzeszów - Kolbuszowa zakończono w ubiegłym roku. Pociągi na tej trasie jednak nie jeżdżą, bo tory rozebrano. W pobliżu skrzyżowania ulic Warszawskiej i Staromiejskiej zrobiono 40-metrową wyrwę w nowym nasypie. - Budujemy przepust z przejściem dla pieszych - wyjaśniają robotnicy pracujący przy budowie. - Budowanie torów, a potem ich rozbieranie, to rzeczywiście jest absurd. Nie jest to wyjątek, a raczej norma. Na wszystkich inwestycjach kolejowych i drogowych po kilka razy buduje się, rozbiera i buduje to samo. Z wydawaniem państwowych pieniędzy nikt się nie liczy. * * * Czy rzeczywiście nie można było najpierw zbudować wszystkich przepustów i innych podziemnych urządzeń, a dopiero potem wykonać nasyp i położyć tory? Z pewnością byłoby taniej. Jeżeli ma się mało pieniędzy, to każdą złotówkę trzeba wydawać bardzo rozważnie i nie trwonić skromnych środków. Tak robi każdy, kto wydaje własne pieniądze. Ta zasada przestaje obowiązywać, gdy zarządza się środkami publicznymi. Przecież gdy zacznie brakować pieniędzy, to zawsze można zwiększyć deficyt budżetowy, podnieść podatki lub zabrać pieniądze przeznaczone na przykład dla szpitali. Resztę dołoży Unia. Krzysztof Rokosz To nie pierwszy tego rodzaju przypadek. Absurdalnych pomysłów PKP jest więcej: Kolejowa arogancja Okrojony rozkład PKP PKP remontuje, podróżni się skarżą Wielkie cięcie pociągów PKP PKP Intercity nieprzyjazne rowerzystom Pociąg zatrzymuje się, ale pasażerów nie zabiera Obiad za spóźniony pociąg InterRegio konkurencją dla Intercity Wielka wyprzedaż w PKP Kolej miejska rusza z miejsca