To już trzecie takie warsztaty. Tym razem udział w nim wzięła młodzież z Mrzygłodu, Tyrawy Solnej i Sanoka. W tym roku poszerzono plener o zajęcia filmowe. Młodzież uczyła się rzemiosła od profesorów z Akademi Sztuk Pięknych oraz łódzkiej filmówki. - Strasznie dużo bałaganu się zrobiło, jeżeli chodzi o obraz, czego najgorszym nauczycielem jest telewizja, ci wszyscy młodzi ludzie myślą, że to jest tak proste - mówi Paweł Siedlik wykładowca z łódzkiej filmówki. - Wy starczy wcisnąć czerwony guzik i już się dzieje, wziąć telefon i zrobić film, który potem nagle tysiące ludzi obejrzy gdzieś w necie o ile będzie wystarczająco skandaliczny - dodaje. - Dostałem bardzo obiektywną ocenę tego co sam zrobiłem, było mi to potrzebne bo otworzyło mi oczy na to co robię, wcześniej miałem zupełnie inne zdanie na nie które sprawy a tutaj zostało mi to czasa mi w brutalny, sposób skorygowane - tłumaczy Piotrek uczestnik pleneru. Warsztaty mają pomóc młodym ludziom w przygotowaniu się do startu na uczelnie artystyczne. Już wyłoniono kilka talentów. - W zeszłym roku pojawił się chłopak który poprostu do tej pory sobie rysował i został wtedy odkryty, zaczął przychodzić na coś w rodziaju kursu przygotowawczego na uczelnię, w tym roku pojawiły się dziewczynki ze szkoły podstawowej które już mają skrystalizowaną myśl co dalej chcą robić, zamierzają iść na architekturę, one to wiedzą dzisiaj i rzeczywiście zrobiły piękne rysunki architektoniczne, a studenki z ASP w Warszawie poprowadziły je w tym kierunku - uzasadnia Anna Pilszak komisarz pleneru. Głównymi organizatorami pleneru są właściciele ośrodka w Tyrawie Solnej. To już trzecia edycja warsztatów a z roku na rok przybywa nie tylko uczestników ale nowych technik, jakich uczą wykładowcy na warsztatach, za rok planowana jest wiklina i garncarstwo. - Mamy profity z działalności na tym ośrodku i do szłam do wniosku że wypadało by z siebie coś dać, mam wielu znajomych artystów, malarzy, fotografików pierwszego "garnituru" wykładowcy akademii sztuk pięknych, akademii filmowej z Łodzi, i takie prywatne układy wykorzystałam do tego że ci ludzie przyjechali tutaj - mówi Danuta Dawidowska, organizator warsztatów. Prace wykonane podczas pleneru można obejrzeć w Mrzygłodzie w miejscowej szkole i domu kultury. W warsztatach wzięło udział ponad dwustu młodych artystów. SEWERYN SZWYD