- Logistycznie jesteśmy na to gotowi; zrobiliśmy więcej miejsca na naszej płycie postojowej i czekamy na rozwój sytuacji, która jest bardzo dynamiczna i zmienia się z minuty na minutę" - dodał Sikora. Lotnisko w Jasionce jest jedynym czynnym, obok Krakowa. Pozostałe porty zostały w piątek zamknięte. Powodem jest wybuch wulkanu Eyjafjoell na Islandii w okolicy lodowca Eyjafjallajoekull. Chmury pyłu zanieczyściły atmosferę, ograniczając widoczność. Popioły wulkaniczne mogą zagrażać bezpieczeństwu ruchu lotniczego. Port lotniczy w Jasionce położony jest ok. 10 km od Rzeszowa; jest jedynym cywilnym potem w południowo-wschodniej Polsce. Jasionka ma drugi pod względem długości pas startowy w Polsce (po Okęciu); jego długość to 3200 m, szerokość 45 m. Umożliwia to przyjmowanie samolotów wszystkich typów, łącznie z największymi. - Lądowały u nas już nawet jumbo jety - największe samoloty na świcie - zaznaczył Sikora. Lotnisko jest też bardzo korzystnie ulokowane pod względem geograficznym, ma największą w kraju liczbę tzw. dni lotnych. Ukształtowanie terenu i brak przeszkód naturalnych, np. lasów, jest również atutem lotniska. Lotnisko wyposażone jest w nowoczesne systemy nawigacyjne i oświetleniowe, m.in. system precyzyjnego podejścia ILS pierwszej kategorii; pozwala to na przyjmowanie samolotów przy trudnych warunkach atmosferycznych. W 2009 r. wzrost liczby pasażerów obsługiwanych przez port wyniósł 18,5 proc. (w porównaniu do roku 2008) i był jednym z największych w Polsce. Spółka Port Lotniczy "Rzeszów-Jasionka" została utworzona w grudniu 2007 roku jako spółka niskokapitałowa przez województwo podkarpackie (50,22 proc. udziałów) i Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (49,78 proc. udziałów). Port w Jasionce obsługuje połączenia: Londyn, Nowy Jork, Frankfurt, Dublin, Birmingham, Bristol, Liverpool, East Midlands oraz Warszawa. Trasy obsługiwane są przez Ryanair, LOT oraz Lufthansę.