Informację o wypowiedzeniach w Krośnie potwierdził szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy w tym szpitalu Paweł Wołejsza. Lekarze mieli złożyć wypowiedzenia wcześniej, ale nie zdążyli zebrać wszystkich wypowiedzeń. Jak powiedział Wołejsza, do dyrekcji szpitala pod koniec czerwca trafi jeszcze blisko 20 wypowiedzeń. Będą to pisma od lekarzy, którzy są np. na urlopach lub mają krótsze okresy wypowiedzeń. Wyjaśnił, że termin składania wypowiedzeń nie ma obecnie znaczenia, ponieważ okres wypowiedzenia liczy się od 1 lipca. Ponadto związki mają też obietnicę niemal wszystkich ordynatorów oddziałów, których okres wypowiedzeń trwa dwa tygodnie, że w połowie września też złożą wypowiedzenia. W rezultacie do dyrekcji placówki trafi ponad 130 wypowiedzeń. Krosno to już dziewiąty szpital, gdzie doszło do złożenia masowych wypowiedzeń z pracy. W ubiegłym tygodniu (w ostatnim dniu maja) wypowiedzenia z pracy złożyło około 270 lekarzy z czterech podkarpackich szpitali - dwóch wojewódzkich w Rzeszowie oraz wojewódzkiego w Przemyślu i powiatowego w Sanoku. Natomiast we wtorek wypowiedzenia złożyło około 200 lekarzy ze szpitala w Mielcu i Tarnobrzegu oraz Dębicy. W tym ostatnim - jak poinformowała przew. w tym szpitalu Marzenna Podhorecka, wypowiedzenia złożyło 57 lekarzy na ponad 130 etatów, a ordynatorzy oddziałów mają złożyć swoje wypowiedzenia później, ze względu na krótszy, dwutygodniowy okres wypowiedzeń. W środę 45 wypowiedzeń z pracy złożyli indywidualnie lekarze ze szpitala w Stalowej Woli. Chcieli oni wypowiedzenia złożyć dzień wcześniej, ale dyrekcja odmówiła przyjęcia masowych wypowiedzeń, zgodziła się tylko na pojedyncze składanie wymówień. Lekarze zatem w środę, stojąc w kolejce, pojedynczo składali wypowiedzenia. Było ich 45, co potwierdziła rzeczniczka szpitala, Zofia Dłużniak. Prawdopodobnie będzie ich 53, kilku lekarzy bowiem przebywa poza miastem i doniesie swoje wypowiedzenia w ciągu kilku dni. Ponadto w związkach zawodowych lekarzy kilku szpitali zgromadzono wypowiedzenia z pracy, które trafią do dyrekcji szpitali w późniejszym terminie, ponieważ obejmują one krótsze okresy wypowiedzeń. Wśród nich są np. wypowiedzenia ordynatorów oddziałów, których termin wypowiedzenia wynosi dwa tygodnie. W pozostałych szpitalach trwa jeszcze zbieranie specjalnych ankiet. Z dotychczas zebranych ankiet wynika, że chęć złożenia wypowiedzeń z pracy złożyło około 850 lekarzy z Podkarpacia. Na Podkarpaciu strajkuje 23 szpitale spośród 27 oraz jeden ZOZ ambulatoryjny i przyszpitalne poradnie specjalistyczne. Według OZZL stanowi to ponad 90 proc. łóżek. Łącznie w akcji bierze udział około 2,5 tys. lekarzy. Strajk objął m.in. wszystkie szpitale wojewódzkie (2 w Rzeszowie i po jednym w Krośnie, Przemyślu i Tarnobrzegu) oraz większość powiatowych. Do lekarzy nie dołączyły na razie inne grupy zawodowe, ale podwyżek domagają się też podkarpackie pielęgniarki i położne. Nie wykluczają one strajku, ale dopiero po fiasku rozmów z rządem. Na razie weszły w zbiory zbiorowe z dyrekcjami szpitali.