Medycy z Podkarpacia chcą w ten sposób wymóc na dyrekcjach szpitali 30-procentowe podwyżki. Zapowiadają, że jeżeli poniedziałkowa akcja nie przyniesie skutku, przestaną wypisywać zwolnienia i będą prowadzić tylko uproszczoną dokumentację medyczną. Rozmowy o podwyżkach z dyrektorami szpitali trwają już od dawna. Szefowie placówek określają jednak żądania lekarzy jako nierealne. Dalsze oszczędzanie na lekach i pacjentach może być groźne dla życia wielu z nich - podkreślają. Nie chcemy być zakładnikami własnej etyki zawodowej - odparowują lekarze. W strajku wezmą udział medycy m.in. z Rzeszowa, Tarnobrzega, Stalowej Woli, Jasła i Sanoka. Obecnie lekarz z drugim stopniem specjalizacji i z kilkunastoletnim stażem zarabia od 1800 do 2200 zł. Warto dodać, że ostatnia podwyżka pensji miała miejsce 1 lutego.