Nie wiadomo czy mężczyzna gwałcił córkę, czy też kobieta dobrowolnie zgodziła się na współżycie. Dowody przeciwko mężczyźnie są bardzo mocne. Badania DNA w 99 proc. potwierdziły, że jest on ojcem dwójki dzieci, które urodziła jego córka. Starsze dziecko nie ma jeszcze dwóch lat, więc do współżycia doszło, gdy dziewczyna miała 18 lat. Dzieci zostały odebrane ojcu i trafiły do pogotowia opiekuńczego. Cała sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie zeznania rodziny. Prawdopodobnie inne dzieci tego mężczyzny zawiadomiły policję i prokuraturę. 60-latek zaprzecza, że ma dzieci z córką. Obojgu grozi kara do pięciu lat więzienia. O tej bulwersującej sprawie doniosły rzeszowskie "Nowiny".