- Nasz pacjent ma wirusa A/H1N1, ale to nie zmienia faktu, że dzisiaj opuszcza szpital. Jest w stanie bardzo dobrym i nie wymaga leczenia szpitalnego - powiedziała Ruszała. We wtorek wirusa A/H1N1 stwierdzono także u trzech osób przebywających w szpitalu w Przemyślu. Na wyniki badań czeka jeszcze pacjent leczony od niedzieli w szpitalu w Jarosławiu. Tomasz Misztal z Głównego Inspektoratu Sanitarnego poinformował w środę, że w Polsce wykryto też dwa inne przypadki zakażenia wirusem A/H1N1. Chorzy to dwaj chłopcy z Warszawy. - Wirus potwierdzono u dwóch braci: 12-latka i 16-latka. Przebywają oni w domu. Nadzorem epidemiologicznym objęto rodzinę chłopców oraz uczniów z ich klas szkolnych. Po zachorowaniu nie chodzili na zajęcia - powiedział Misztal. Jak podał w środę przed południem główny lekarz sanitarny Ukrainy Ołeksandr Biłowoł, liczba ofiar, które zmarły na grypę i związane z nią powikłania, wyniosła już w tym kraju 81 osób. Do godziny 1.00 w nocy 4 listopada na Ukrainie oficjalnie zarejestrowano 450 tysięcy chorych. Według wcześniejszych danych ukraińskiego ministerstwa zdrowia, wirus A/H1N1 został dotąd wykryty u 14 osób. W środę poinformowano, że kolejne dwa przypadki ujawniono w Kijowie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przypuszcza jednak, że większość zachorowań na grypę na Ukrainie wywołana jest najprawdopodobniej przez wirus A/H1N1.