Na mężczyźnie zapaliła się odzież. Z przerażeniem wybiegł z domu w kierunku rzeki, zdzierając po drodze palące się ubranie. Za ojcem wybiegły przerażone dzieci. Ich dom stanął w płomieniach. Na szczęście sąsiedzi zaalarmowali straż pożarną. Akcja gaszenia pożaru trwała prawie trzy godziny. Dom częściowo spłonął. Mężczyzna z poparzeniami ciała przebywa w szpitalu. Krzysztof Powrózek