- Bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka było wykrwawienie- powiedział reporterowi RMF prokurator Janusz Ohar. Dalsze szczegóły w tej makabrycznej sprawie poznamy dopiero po badaniach w krakowskim Instytucie Ekspertyz Sądowych. Rodzice niemowlaka w chwili tragedii byli pijani - mieli od jednego do półtora promila alkoholu we krwi. Małego Łukasza zostawili w pokoju obok. Sami raczyli się wódką. Makabrycznego odkrycia dokonał ich 15- letni syn. To on zawiadomił policję. Krzysztof Powrózek