Funkcjonariusze ustalili, że 39-latka, która miała zdawać egzamin, podchodziła do niego już 15 razy. Tym razem postanowiła "zatrudnić" do tego koleżankę. Egzaminator zorientował się jednak, że ma do czynienia z oszustwem i wezwał policję. 36-latka przyznała, że posłużyła się nie swoim dowodem osobistym i wyjaśniła całą sprawę. Została przewieziona na komendę, gdzie złożyła zeznania. Mieszkanka powiatu gorlickiego prawdopodobnie usłyszy zarzuty fałszowania dokumentu i posłużenia się dokumentem innej osoby. Może grozić jej do 5 lat pozbawienia wolności.