Pod tym względem na Podkarpaciu za największą jaskinię hazardu może uchodzić... Krosno! Gdzieniegdzie szaleństwo gier na automatach dotarło nawet do zwykłych sklepów spożywczych. Tak źle w naszym regionie jeszcze nie jest, ale i tak - jak na podstawie danych Służby Celnej i Ministerstwa Finansów podliczyła ''Rzeczpospolita'' - wydatki na hazard mieszkańców Podkarpacia wzrosły w I kwartale 2007 roku (w porównaniu z takim samym okresem ub. roku) aż o 91 proc. i wyniosły 50 mln zł. Na razie niekwestionowanym liderem na hazardowym rynku jest państwowy Totalizator Sportowy, ale coraz skuteczniej depczą mu po piętach właściciele automatów do gier, tzw. jednorękich bandytów. Tych jest teraz w Polsce 25 tys., ale miejsce znalazłoby się - według ekspertów - nawet dla 60 tys. Fiskus i celnicy czuwają Miarą tego, jak opłacalny może być ''automatowy biznes'', może być np. liczba prób wejścia na ten rynek w sposób nielegalny, bez odpowiedniego pozwolenia z Izby Skarbowej. - Od 2006 r. aż do teraz nasi funkcjonariusze zatrzymali 121 nielegalnych automatów - mówi Edyta Chabowska z Izby Celnej w Przemyślu. Samo pozwolenie również nie jest tak łatwo uzyskać. Według danych rzeszowskiej Izby Skarbowej, w 2006 roku wystąpiło o nie w sumie 8 podmiotów. Pozwolenie dostał tylko jeden. Na koniec ub. roku na Podkarpaciu zgodę na prowadzenie ''automatowego biznesu'' miało tylko 11 firm. Podkarpacka stolica hazardu Z informacji, jakie przekazała nam Izba Celna w Przemyślu, może wynikać, że za jaskinię hazardu na Podkarpaciu powinno uchodzić... Krosno. To tam udaje się przyłapać najwięcej: lewych automatów. Rekordowym rokiem pod tym względem był rok 2005, kiedy zatrzymano ich tam aż 109! W tym jedynie 72... Z Krosnem pod tym względem nie mają się co równać ani Rzeszów - 23, ani Przemyśl - 26 zatrzymanych automatów. Z posiadania legalnych automatów do gry też można całkiem dobrze żyć. - Dochód legalnych firm, które w latach 2006-2007 weszły w Krośnie na rynek w miejsce tych nielegalnych, wyniósł 1,335 mln zł - mówi Edyta Chabowska z IC w Przemyślu. - Podatek, jaki odprowadziły, to 170 tys. zł. ANDRZEJ BARAN