Według oskarżenia, 54-letnia lekarka Agata Ś. - była ordynator w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Sanoku i specjalista neurologii w przychodni Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Sanoku, podczas udzielania świadczeń medycznych przyjmowała od pacjentów po 100 zł. Miała się tego dopuszczać od marca do prawie końca czerwca 2015 roku. Jak poinformowała PK, kobieta przyznała się do popełnienia zarzucanych jej przestępstw i złożyła wyjaśnienia. Razem z lekarką na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze 15 pacjentów, którzy odpowiedzą za wręczanie łapówek, w wysokości 100 zł. Sześcioro z nich przyznało się do zarzucanych im czynów, pozostałych dziewięciu zaprzeczyło. Ponadto 24 pacjentów Poradni Neurologicznej w Sanoku, którym prokuratura zarzuciła także udzielanie korzyści majątkowych, wyraziło chęć dobrowolnego poddania się karze; prokuratura skierowała zatem do sądu wniosek o wydanie wyroku skazującego wobec tych pacjentów bez przeprowadzania rozprawy. Wobec lekarki Agaty Ś. zastosowano dozór policji, zakaz opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł. Została też zawieszona w czynnościach służbowych. Ponadto z majątku oskarżonej pobrano kwotę 8,9 tys. zł na poczet grożącej jej kary grzywny oraz pokrycia kosztów postępowania. Naczelnik Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie Rafał Teluk wyjawił PAP, że wobec 10 pacjentów sprawa została umorzona. Są to pacjenci, którzy sami zgłosili się do prokuratury i przyznali się do wręczenia łapówek. Mogli przez to skorzystać z klauzuli niekaralności.