Ok. godz. 2, do odprawy granicznej na wjazd z Ukrainy do Polski, samochodem ciężarowym marki Renault z naczepą, stawił się 39-letni obywatel Ukrainy. - Podczas odprawy, funkcjonariusz Straży Granicznej zauważył wydobywający się z naczepy dym. Po jej otwarciu stwierdzono, że na kilku paletach paliły się brykiety drzewne. Pojazd przestawiono w bezpieczne miejsce i wezwano Straż Pożarną - mówi kpt. Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Pożar ugaszono, ale dla bezpieczeństwa część palet została rozładowana.