Jak poinformował w niedzielę oficer prasowy rzeszowskiej policji nadkom. Adam Szeląg, do zatrzymania i kontroli kierującego doszło w centrum Rzeszowa, na ul. Podwisłocze. - Uwagę policjantów zwrócił kierowca citroena, który mimo padającego deszczu jechał bez wymaganego oświetlenia, ale z włączonymi światłami awaryjnymi. Po zatrzymaniu do kontroli policjanci od razu poczuli od kierującego alkohol - przekazał nadkom. Szeląg. Pasażerka też pijana Badanie alkomatem wykazało, że 35-latek miał blisko 3,8 promila alkoholu w organizmie. - Mężczyzna jechał z pasażerką, która również była pod wpływem alkoholu. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy i nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem - dodał oficer prasowy. Samochód został zatrzymany przez policję na parkingu. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za kierowanie bez uprawnień i zostanie nałożony na niego zakaz prowadzenia pojazdów. Zmiany w przepisach, wyższe mandaty, a wypadków... więcej