Czterech z nich usłyszało także zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Piąty podejrzany ma zarzut przyjmowania łapówek przez długi okres, z czego miał uczynić stałe źródło dochodu. Jak poinformowała Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prowadzącej śledztwo w sprawie korupcji, na granicy obecnie trwają ich przesłuchania, po których prokuratura zdecyduje o formie środków zapobiegawczych, jakie zastosuje wobec podejrzanych. Są to kolejni zatrzymani w sprawie dotyczącej wręczania łapówek za "przychylność" podczas odpraw celnych na przejściu w Medyce. W sprawie tej podejrzanych jest już łącznie 92 osoby, w tym 70 celników, którzy brali łapówki od 10, 20 zł nawet do 500 zł, m.in. w zamian za "przymykanie oka" na przemyt, głównie alkoholu, papierosów, a także za przychylniejsze traktowanie podróżnych podczas odprawy celnej. Wśród podejrzanych są też osoby, które wręczały pieniądze. Niektórym z podejrzanych grozi do 8 lat pozbawienia wolności, a niektórym - do 10 lat. Pierwszych trzech celników zatrzymano w kwietniu ub. roku bezpośrednio po zastosowaniu kontrolowanego wręczenia łapówki.