Jak poinformował w czwartek Maciej Kiczor z biura prasowego Urzędu Miasta w Rzeszowie, koksowniki pojawiły się m.in. na płycie Rynku, palcu Farnym i pomiędzy dworcami PKP i PKP. - Kolejne pięć pojawi się w innych miejscach. Koksowniki czynne będą w przypadku, gdy temperatura powietrza spadać będzie poniżej 10 stopni C. Na ten cel na całą zimę przeznaczonych jest kwota 100 tys. zł - dodał. Miasto wydaje także bezpłatne posiłki, skorzystać z nich może każdy. Jak podkreślił Kiczor, posiłki wydawane są od poniedziałku do piątku w trzech punktach miasta m.in. na osiedlu Baranówka i Nowe Miasto. - Dziennie wydawanych jest 220-250 posiłków. Miasto wydaje posiłki rokrocznie, począwszy od 2002 r. Jadłodajnię, którą dotuje miasto, prowadzi również schronisko Brata Alberta przy ul. Styki - przypomniał. Rzeszowska straż miejska kontroluje miejsca, gdzie mogą przebywać ludzie bezdomni. Dotychczas na Podkarpaciu zamarzła jedna osoba.