Funkcjonariusze straży rybackiej przyznają, że techniki łowienia kłusowniczego są im znane. Są one różne, najczęściej kłusownicy biją ryby prętami stalowymi, a następnie wyławiają rękami czy siatkami. To najbrutalniejszy sposób pozyskiwania ryb, ponieważ wiele zostaje w ten sposób okaleczonych. Podkarpackie rzeki wspólnie ze strażą rybacką patrolował reporter RMF Piotr Stabryła: